czwartek, 13 stycznia 2022

BL

No to zaczną się strajki bunty kradzieże napady kto będzie miał możliwość bendzie wyjeżdżał przeciez to sie nigdy nie skończy zawsze tak było jest i bendzie w tym Pięknym a zarazem okaleczonym Kraju.

niedziela, 9 stycznia 2022

podzielić ocenę

Polski Ład podzielił Polaków. Rządowy program dobrze ocenia 48,5 proc. ankietowanych, a źle - niemal 41 proc. Z najnowszego sondażu United Surveys przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski wynika też, że ponad połowa badanych wciąż nie wie, jak w związku z nowymi przepisami zmienią się ich dochody. Z najnowszego sondażu zrealizowanego przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że zaledwie 13,2 proc. ankietowanych ma o Polskim Ładzie "zdecydowanie dobrą" opinię. "Raczej dobrze" o rządowym programie myśli więcej respondentów - 35,3 proc. Łącznie daje to 48,5 proc. zadowolonych Polaków.a mi sie podoba , wzieli sie za tylki wiecznie chciwym i strajkującym policjantom nauczycielom czy pielegniarkom... dobrze zarabiac chcecie ? to trzbe bylo sie kształcic a nie na panstwowych pensjach leniuchowacNa miejscu Kaczyńskiego i Morawieckiego nadawałbym w TVpiss, że na Polskim Wale straci tylko 1 % podatników. Jednak wiedzieli już, że nie da się ukryć skali ich partactwa, więc założyli poziom 10%! A okazało się, że jest to już skala prawie 50%. A przecież wszyscy emeryci jeszcze nie odebrali swoich nowych ;lepszych emerytur tak samo jak większość pracujących uczciwie Polek i Polaków. Od kilku dni nadają w TVPiss, że każdy musi dzielić się z każdym, powołując się na;solidarność społeczną;. Skoro tak, to dlaczego posłowie PIS, prezesi banków, spółek skarbu państwa i ich rodziny nie obniżą sobie pensji do poziomu tej minimalnej? https://przepychanie.com.pl "Zdecydowanie źle" propozycje rządzących oceniło natomiast 19 proc. uczestników badania. "Raczej źle" o zmianach myśli niewiele więcej, bo 21,9 proc. Polaków. To oznacza, że z przepisów nie jest zadowolonych 40,9 proc. ankietowanych.Zapytaliśmy także, czy rządowy program nazwany Polskim Ładem zmieni finanse Polaków na lepsze, czy też pogorszy sytuację wielu rodzin. Jedynie 2,7 proc. respondentów wskazało, że wprowadzone rozwiązania zmienią ich rzeczywistość na "zdecydowanie lepszą". 23,2 proc. badanych odpowiedziało, że nowe przepisy zmienią ich finanse na "raczej lepsze".Zamieszanie wokół Polskiego Ładu nie cichnie. Niektórzy nauczyciele, policjanci oraz funkcjonariusze Służby Więziennej otrzymali w styczniu mniejsze pensje w stosunku do poprzednich miesięcy. W wielu przypadkach wynagrodzenia stopniały nawet o kilkaset złotych. Na błędy w nowych przepisach podatkowych zareagował już rząd. - W sposób nieprawidłowy w stosunku do tego, jakie były zamierzenia reformy, wypłacono wynagrodzenia niższe niż wynika to z obniżonych podatkówMówiliście, że za PO są lemingi. To co o Was mają powiedzieć teraz wyborcy PIS. Wtedy inflacja była bliska 1%, bezrobocie niskie. Teraz nie możesz dostać się do lekarza. Zamknęli biznesy. Tłuką na ulicach 10 osób, bo zgromadzenie, a sylwester marzeń przeprowadzili. Może wreszcie wysokie ceny was zabolą (celowo piszę małą literą). Nie macie za grosz rozumu. Oni to wiedzą. Dlatego rządzą. Wstyd i boruta. 28 proc. uczestników sondażu sądzi, że Polski Ład nie zmieni ich sytuacji materialnej. 21 proc. twierdzi natomiast, że zmieni ją, ale na "raczej gorsze". Wariant "zdecydowanie gorsze" wybrało 10,6 proc. Aż 14,6 proc. Polaków nie wie, jak zmiany wpłyną na ich finanse.

długie objawy

COVID wykrywalny w mózgu nawet po 230 dniach. Czy nauka zna w końcu odpowiedź na pytanie, skąd się bierze long COVID? RNA koronawirusa SARS-COV-2 badacze odkryli w wielu narządach pacjentów, także u tych, u których przebieg infekcji był łagodny lub bezobjawowy. Najdłużej wirus utrzymywał się w mózgu. - Generalnie w wielu chorobach wirusowych obserwujemy taką tendencję manifestowania objawów klinicznych nie tylko z układu, co do którego mają największy tropizm, czyli powinowactwo. "Wiadomo, że COVID-19 powoduje dysfunkcję wielonarządową w ostrej infekcji, z długotrwałymi objawami doświadczanymi przez niektórych pacjentów, określanymi jako Post-Acute Sequelae of SARS-CoV-2 (PASC). Jednak https://udraznianie.waw.pl/wuko obciążenie infekcją poza drogami oddechowymi i czas usunięcia wirusa nie są dobrze scharakteryzowane, szczególnie w mózgu"– piszą we wstępie naukowcy.Sekcje zwłok wykazały obecność resztek SARS-CoV-2 w różnego typu tkankach – również pozapłucnych. Dzięki metodom laboratoryjnym obecność nowego koronawirusa potwierdzono między innymi: w sercu badanych, ale też w jelicie cienkim, mózgu, węzłach chłonnych, a także w osoczu krwi – komentuje w rozmowie badanie dr , reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej na temat COVID.
- Najwyższe stężenie nowego koronawirusa odnaleziono oczywiście w górnych i w dolnych drogach oddechowych – w jamie nosowej, gardle oraz płucach. To standard dla wirusów wywołujących infekcje dróg oddechowych. Natomiast poza nimi, wirus obecny był również w wielu innych narządach ludzkiego ciała To jest coś, co wiedzieliśmy chociażby z klinicznego punktu widzenia. Znając przebieg choroby i to, jak szeroką gamą objawów charakteryzuje się COVID-19, od dawna wiemy, że jest to choroba wieloukładowa – nie dotyczy wyłącznie dróg oddechowych – mówi dr i dodaje: - Zaburzenia czyszczenie ciśnieniowe pionów węchu i smaku, tudzież mgła covidowa – to pokazuje, że wirus zajmuje również układ nerwowy, w tym przypadku mózg. Dr podkreśla, że pośmiertna obecność wiremii w organizmie to niejako naturalna konsekwencja infekcji SARS-CoV-2. Jednocześnie zwraca uwagę na to, że badanie może pokazywać istotę long COVID – niepokojących objawów o szerokim spektrum, których doświadczają oficjalni ozdrowieńcy nawet rok po przejściu infekcji.

przełom w badaniu

Badania dotyczące wcześniejszych wariantów wskazują jednoznacznie, że osoby zaszczepione stanowią mniejsze zagrożenie dla otoczenia. Nawet jeżeli dojdzie u nich do infekcji przełomowej - zarażają rzadziej i przez krótszy okres. Pytanie czy podobnie będzie w przypadku Omikronu?Badania opublikowane na łamach magazynu medycznego "NEJM" wskazują na różnicę w ładunku wirusa u zaszczepionych i niezaszczepionych. Analiza dotyczy wariantów Alfa, Beta i Delta. Naukowcy stwierdzili, że zaszczepieni byli w stanie dwa dni szybciej wyeliminować ładunek wirusa z organizmu. Średnio po 5,5 dnia nie był on wykrywany w nosogardzieli podczas badań PCR. Dla porównania u osób niezaszczepionych wirus był wykrywany średnio przez 7,5 dnia, a u niektórych nawet przez kilkanaście dni.Przekładało się to na krótszy czas trwania choroby i krótszy czas bycia zakaźnymi dla innych. Niezaszczepieni mogli zakażać nawet kilkanaście dni - w tym badaniu do 14 dni. Choć najczęściej było to 7-8 dni, zaszczepieni zazwyczaj 5-6, rzadko dłużej, a w tym badaniu nikt z zaszczepionych nie był zakaźny dłużej niż 8-9 dniw przypadku wariantów wcześniejszych niż Delta przyjęcie już jednej dawki szczepionki ograniczało istotnie ładunek wirusa w drogach oddechowych. To oznaczało również mniejszą transmisyjność wirusa, czyli zdolność do zakażania innych. Ekspert przyznaje, że wariant Delta w pewnym stopniu zmienił zasady gry. wypompowywanie wody z basenu
- Wiele pierwszych obserwacji wskazywało, że w momencie infekcji przełomowej wywołanej wariantem Delta ładunek wirusowy u osoby zaszczepionej i niezaszczepionej może być porównywalny, ale jak się później okazało, tylko na początku infekcji. Badania śledzące jak zmienia się dynamika ładunku wirusa u osób zaszczepionych i niezaszczepionych po zakażeniu wariantem Delta, wskazały, że w ciągu 4-5 dni u osób zaszczepionych ładunek wirusa znacząco się zmniejsza Oznaczało to, że mimo pokonania bariery przeciwciał, wyszkolona odpowiedź komórkowa skutecznie eliminowała wirusa z organizmu w momencie, w którym u osób niezaszczepionych można było się spodziewać progresji infekcji do cięższych stanów. To pokazało nam jak bardzo skrócone jest względem osób niezaszczepionych okienko, w którym wirus mógł się rozprzestrzeniać na inne osoby. U osób niezaszczepionych po upływie 5 dni ładunek wirusa nadal był podwyższony

płynna świadomość

Potencjalne zagrożenie pokoju w Europie ze strony Rosji powinno wszystkim Europejczykom w UE i wszystkim politykom w państwach członkowskich UE uświadomić konieczność bardzo szybkiej i bardzo silnej integracji politycznej UE. Potencjalna możliwość inwazji Rosji na Ukrainę daje wyraźny sygnał, że bez szybkiego powołania jednego, wspólnego państwa Europa w miejsce obecnego związku państw UE, bezpieczeństwo, dobrobyt i życie Europejczyków w UE są silnie zagrożone potencjalną inwazją Rosji na UE. Powstanie jednego państwa Europa (Stanów Zjednoczonych Europy - Federacji Europejskiej - Republiki Europa lub pod dotychczasową nazwą UE - nazwa nie jest najistotniejsza) w miejsce obecnej UE jest dziejową koniecznością i wynika z potrzeby zapewnienia przetrwania (przeżycia w przypadku wojny) Europejczyków oraz zapewnienia Europejczykom przestrzegania praw człowieka, pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu przez kolejne pokolenia.nie pójdzie siedzieć, bo choć w systemie amerykańskim pewnie wyrok byłby kilkaset lat, to wtedy okaże się że jest schorowany, ledwie żywy i choć mógł tyle czasu szkodzić krajowi, to nie może odbywać ze względów zdrowotnych słusznie wymierzonej kary.zobaczcie relacje z dzisiejszych protestów we Francji, Belgii, Niemczech, Holandii, Australii- tam całe masy są na ulicach i protestują przeciw restrykcjom. Tam walczą o wolność. W Polsce pozamykali się w domach. Nie będziemy wolni, bo na to nie zasługujemy, bo nie umiemy nawet wyrazić solidarnie sprzeciwu wobec opresji władzy. Znajdziecie z dzisiaj relacje na youtube z dowolnego z wymienionych krajów. Polskie mediaPodstawowe pytanie brzmi: czy Giertych przestał już tkwić w stanie płynnej świadomości? Nie ma żadnych informacji na ten temat, a jak wiadomo od wizyty CBA w jego domu był w takim właśnie stanie. Dopóki nie zostanie to wyjaśnione wypowiedzi Giertycha należy traktować jako opinie osoby z zaburzeniami świadomości.