sobota, 31 grudnia 2016

przepływ

Mam pompkę wilo programowaną do poziomu oczekiwanej temp i godzin w których ma być woda dostępna na już - memory five, siara i wszystko jasne.
No a powiedz, jak masz poprowadzone rurki cwu z cyrkulacją - którędy idą, jak są zaizolowane, jak długa w sumie jest ta instalacja cyrkulacji?
No i jeszcze jak tym sterujesz (sterowałeś)?
Kosztów nie liczyłem generalnie przy moim zasobniku 250 lw kotle widzę że przy włączonej cyrkulacji głównie rano i wieczorem, przy wzmożonych myciach i kąpielach piecyk musi ostro dogrzewać zasobnik aby dać radę z wodą na czas. Naprawdę nie można bez szczegółowej  http://pogotowie-wodociagowe.pl znajomości poszczególnych rozwiązań mówić po prostu "coś jest złe" lub "coś jest dobre".
To jak nam dział cyrkulacja jest zależne od wielu czynników, jak została wykonana, jakie mamy ogrzewanie, jaki zasobnik, jak duży itd, itd...
Można zrobić tak instalację że będzie naprawdę komfortowa (bo o to przecież chodzi) i jak najtańsza!!!
Aha, jeszcze jedno - taka ciekawostka:
Ogólnie "wszyscy mówią że ogrzewanie elektryczne jest drogie". Piszę więc o moich doświadczeniach.

Miałem mieszkanie w starej murowanej z pełnej cegły kamienicy - ogólnie zimne mieszkania. Ociepliłem i zastanawiałem się jakie zrobić ogrzewanie mając prąd 3-fazy i gaz na klatce schodowej poza mieszkaniem.
Elektryczne odradzali wszyscy dosłownie i że pójdę z torbami. Proponowali gazowe, grzejniki, piec dwufunkcyjny lub jednofunkcyjny i przepływowy 3-fazowy. Po rozważaniach, czytaniu, rozmowach.... zrobiłem elektryczne.

Podłogowe elektryczne w kamienicy w mieszkaniu odradzali wszyscy fachowcy, którzy zakładali różne systemy, ale żaden nie użytkował dobrze wykonanej podłogówki elektrycznej.

Wyliczenia: piec, grzejniki itd. miało kosztować koło 15 000zł.
Na kable wydałem 4200 zł ze sterownikami i centralnym pogodowym (chodziło tylko w 2 taryfie) i przez 5 lat użytkowania po 500 - 600zł za sezon za prąd!!!, a piec gazowy z grzejnikami itp. kiedy by mi się zwrócił
Tylko że było odpowiednio wykonane:
- ocieplone mieszkanie
- efekt ciepłej podłogi - super komfort
- podłoga w zimie max 25 stopni, a sama latem do 27 się w upały rozgrzała, więc tak jak głupoty opowiadają - nogi nie puchły!
- wyremontowane i uszczelnione okna.
Zliczone rachunki za prąd za 2008r - 1836 zł brutto, w tym:
- ogrzewanie (tylko II taryfa)
- bojler 120l elektryczny (tylko II taryfa) codzienny prysznic całej rodziny
- pranie (3 osoby w tym malutka córeczka)
- gotowanie wody - tylko czajnikiem elektrycznym, nie miałem innego
- komputery, TV itd...
W 2008 roku jednostka ciepła z II taryfy prądy i super pieca kondensacyjnego wychodziły 1 do 1
Polecam wszystkim radzić się osób - użytkowników pewnych rozwiązań, a nie osób które je wykonują. Każdy chwali swoje, to co umie pogotowie wodociągowe Warszawa Ursus robić i powiela to co słyszał, a informacji nie przeinaczonej z pierwszej ręki jest niewiele na runku.
Nie ma rzeczy najlepszych - są tylko mniej lub bardziej dostosowane do potrzeb i tego trzeba pilnować, żeby dla nas były najlepsze, anie dla fachowca, instalatora, sprzedawcy, czy kogokolwiek innego.
kierujesz do nie? Już odpowiadam. Jeśli w domu masz (nie pamiętam ile) powiedzmy około kilometra rurek do ogrzewania podłogowego to te dodatkowe powiedzmy 20-30m rurek na cyrkulację nie zmienią Ci temperatury w domu w znaczącym stopniu. O ile podniesie się temp? O 0,2 stopnia? Nie jestem elektronikiem ale regulator pokojowy współpracujacy z piecem CO ma swój czas reakcji a dodatkowo mój ma interwał co 0,5stopnia. Dodatkowo pokój gdzie zainstalowany jest regulator oddalony jest od rurek cyrkulacyjnych o jakieś 7m. Tak więc dla niego pozorny wzrost temperatury spowodowany oddaniem ciepła przez rurki cyrkulacyjne jest nie istotny i niezauważalny. Natomiast piec doskonale zauważa wychłodzenie wody z powodu cyrkulacji i zwiększa ilość cykli grzania co automatycznie przekłada się na wzrost zużycia gazu. Tak to działa u mnie i nie chcę prowadzić dywagacji czy to dobre czy złe rozwiazanie - dzielę się jedynie doświadczeniem z użytkowania mojej instalacji co
Generalnie to kwestia komfortu - ja sobie chwalę co do płacenia - płaci się jak za wszystko co ułatwia egzystencję - dużo hehhe coś za coś, ale gdybym miał czekać pod prysznicem na pięterku na dopływ wody nawet te 30 40 sekund bo tyle to zajmuje (kotłownię mam w dole ok 18m) to nie chciałbyś słyszeć tych epitetów - zimny prysznic nie pomaga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz