czwartek, 31 grudnia 2015

odmiana

Tylko warto wiedzieć, że prawo patentowe zostało stworzone w celu ochrony nakładów finansowych wynalazcy na badania. Być może nie jest idealne, ale jak do tej pory nikt nie zaproponował niczego lepszego. Warto rónież wiedzieć, że tradycyjne nasiona również sprzedawane są na zasadzie licencji podpisywanych z hodowcą i rolnik łamie prawo jeśli wysieje je na kolejny sezon. O tym pisałem tu.
„zreszta, chyba bysmy nie chcieli by kazdy mogl to robic?” A dlaczego nie?
„My z kolega jestesmy laikami, ale wydaje sie ze do tematu trzeba po prostu podejsc zdroworozsadkowo – wazne by nie wkladac wszystkich jajek do jednego koszyka:)”
Dokładnie, miło że Pani z kolegą to rozumiecie.
„Nie mam pojecia jak to obecnie jest regulowane, ale wydaje sie ze standardy powinny byc opracowane na poziomie EU a nie poszczególnych krajów członkowskich”
W zasadzie jest to uregulowane wspólnotowo i te prawo nas obowiązuje. Niestety nadal nie przestrzegamy tego prawa i nie dostosowujemy go do prawa Unijnego, za co już Polska została skazana w wyrokach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
„Ale rozważając czysto teoretycznie, dostaje Pan roślinę o której nic nie wie, bada ją Pan, czy jest w stanie stwierdzić czy ta roślina powstała w laboratorium, czy przy pomocy tradycyjnych metod?”
Sam Pan sobie już odpowiedział, we własnym poście. Do genomu rośliny są umieszczane doskonale znane sekwencje, dzięki temu możemy je wykryć, czym zajmują się specjalne laboratoria kontroli GMO, również w naszym kraju. Może Pan do nich wysłać w zasadzie każdą próbkę i oni stwierdzą czy i w jakich ilościach dana próbka zawiera GMO. W zasadzie wykrywa się sekwencje promotorowe genów (35S), które nie występują w roślinach „naturalnych”. Jeśli stwierdzimy obecność takiej sekwencji to na pewno jest to GMO. Ciężko byłoby stwierdzić czy dana roślina jest GMO czy nie jeśli np. wprowadzona by została na rynek nielegalnie, a do stworzenia której użyto by nieznanych promotorów, sekwencji itd. Po prostu musimy wiedzieć czego szukać. Oczywiście tego typu odmiany nie mogą być wprowadzane na rynek nigdzie na świecie. http://roxorots.phorum.pl/viewtopic.php?p=219#219 
http://roxorots.phorum.pl/viewtopic.php?p=221#221 
http://roxorots.phorum.pl/viewtopic.php?p=223#223 Można również określić konkretne odmiany tradycyjne, co robi np. Agencja Nasienna. Przyjeżdża na pole rolnika i pyta go, co ma na polu. Rolnik mówi, że nie wie, wiec pobierają próbki, analizują (coś w stylu badań na ojcostwo) i stwierdzają jaka to odmiana, i nakładają odpowiednie kary finansowe na rolnika, które przekazują właścicielowi odmiany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz